ŚKPR zremisował 34:34 (18:15) z Olimpią Piekary oraz pokonał MTS 35:30 (15:18). Druga lokata przypadła Olimpii, która w trzecim meczu zwyciężyła MTS 34:29 (15:12). Trener Krzysztof Terebun zabrał na turniej siedemnastu zawodników. Każdy z czterech bramkarzy zagrał po trzydzieści minut. Z bardzo dobrej strony pokazał się zwłaszcza najmłodszy Mateusz Kuchciński, którego udane interwencje miały spory wkład w wygraną z beniaminkiem z Chrzanowa. Dodatkowo w tym meczu skutecznością błysnął Konrad Krzaczyński, podobać też się mogła współpraca Patryka Dębowczyka z Krzysztofem Misiejukiem.
W porównaniu do wcześniejszych gier kontrolnych zwraca uwagę duża liczba bramek zdobytych i straconych. To z jednej strony zasługa lepszej skuteczności, ale też specyfiki obiektu w Chrzanowie, który ułatwia bardzo szybką grę. Po turnieju w Chrzanowie nie ma zbyt wiele czasu na odpoczynek. W niedzielę świdniczan czeka kolejny sparing. W Kątach Wrocławskich zmierzą się z niemieckim TV Lobberich.
ŚKPR Świdnica – Olimpia Piekary 34:34 (15:18)
ŚKPR: Potocki, Bajkiewicz – Karpiński 7, P. Rogaczewski 6, K. Rogaczewski 5, Piędziak 5, Misiejuk 4, Krzaczyński 2, Motylewski 2, Makowiejew 1, Bieżyński 1, Rzepecki 1, Czerwiński, Węcek, Dębowczyk
ŚKPR Świdnica – MTS Chrzanów 35:30 (15:18)
ŚKPR: Gil, Kuchciński – Krzaczyński 10, Misiejuk 9, P. Rogaczewski 5, K. Rogaczewski 4, Piędziak 2, Karpiński 2, Węcek 1, Makowiejew 1, Dębowczyk 1, Rzepecki, Bieżyński, Czerwiński, Motylewski
MTS Chrzanów – Olimpia Piekary Śląskie 29:34 (12:15)
(skprswidnica.pl)