Środa, 24 kwietnia
Imieniny: Aleksego, Grzegorza
Czytających: 1415
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Olimpijczyk w progach gimnazjum

Poniedziałek, 7 marca 2011, 13:35
Aktualizacja: 13:45
Autor: GrA
Świdnica: Olimpijczyk w progach gimnazjum
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Na obozach sportowych spędza 280 dni w roku, poza tym znajduje jeszcze czas na wspieranie akcji charytatywnych oraz szerzenie sportu wśród młodzieży i dzieci. Wicemistrz olimpijski z Pekinu Paweł Rańda odwiedził świdnickich gimnazjalistów.

- Wioślarstwo to taka dyscyplina sportu, w której poruszamy się łodzią wioślarską a nie kajakiem – rozpoczyna swoją opowieść Paweł Rańda, polski wioślarz. – To jedyna dyscyplina, w które przeciwnika ma się przed sobą i cały czas się go widzi. Sam przygodę ze sportem zaczynał jeszcze w dzieciństwie. Próbował różnych dziedzin. – Mój ojciec trenował piłkę wodną. Chciałem iść w jego ślady. Przez rok czasu trenowałem pływanie, potem była koszykówka, piłka nożna, aż wreszcie zostałem przy wioślarstwie – wspomina Paweł. I tak olimpijczyk wioślarstwo trenuje już od 16 lat. Zapytany o to, co najbardziej pociąga go w wioślarstwie bez zastanowienia odpowiada – To, że obcuje się z wodą.
A o początkach przygody ze sportem, swojej działalności charytatywnej oraz o tym, dlaczego warto uprawiać sport olimpijczyk opowiedział dziś młodym świdniczanom podczas spotkania w Gimnazjum nr 2 w Świdnicy. – Moje treningi różnią się od siebie. To zależy czy jestem na obozie, czy w klubie – wyjaśniał Paweł Rańda. – Tydzień temu przykładowo wróciłem z obozu w górach, gdzie przez niespełna 3 tygodnie na nartach biegowych przebiegłem ponad 530 kilometrów.
Oprócz tego polski olimpijczyk wspiera także wszelkie akcje charytatywne na rzecz pomocy chorym dzieciom m.in. zbiórki środków na budowę Kliniki Przylądka Nadziei we Wrocławiu. – Mam dwójkę dzieci. Zawsze mówię, że dzieci to nasz największy skarb i trzeba o nie dbać. Z uwagi na to, że jestem olimpijczykiem w pewien sposób jestem też osobą publiczną. Uważam, że zaangażowanie w pomoc charytatywną to mój obowiązek – dodaje Paweł Rańda.

Olimpijczyk do Świdnicy przyjechał na zaproszenie Gimnazjum nr 2 w Świdnicy. Szkoła od ponad roku nosi imię Polskich Olimpijczyków. Nic więc dziwnego, że w swe mury zaprasza sportowców różnych dziedzin. Paweł Rańda szkołę odwiedził w ramach odbywających się właśnie Dni Otwartych. W spotkaniu oprócz gimnazjalistów wzięli więc udział także uczniowie świdnickich szkół podstawowych. A już w piątek 11 marca szkołę odwiedzi Renata Mauer, mistrzyni olimpijska w strzelectwie.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (9)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group