Piątek, 29 marca
Imieniny: Helmuta, Wiktoryny
Czytających: 2319
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świebodzice: Co tak śmierdzi, czyli nawet dzika zatyka

Wtorek, 15 grudnia 2009, 16:22
Aktualizacja: 16:25
Autor: MEG
Świebodzice: Co tak śmierdzi, czyli nawet dzika zatyka
Fot. MEG
Zapach jest okropny, połączenie potu, moczu i innych okropieństw. Ale to nie ma pachnieć perfumami tylko odstraszać. Dziki i innych nieproszonych gości z lasu

Pół metrowy słupek, na nim gąbka nasączona piorunującą mieszanką. I tak jedne obok drugiego, na długości kilkuset metrów. Tak wygląda zapora zapachowa, którą ustawiono w Świebodzicach, w dzielnicy Pełcznica, graniczącej z Książańskim Parkiem Krajobrazowym. To właśnie stąd całe rodzinki dzików urządzają sobie wypady do miasta. Ryją ogródki, rabatki, zaglądają niemalże ludziom do domów. Niszczą, straszą, a czasami nawet zagrażają bezpieczeństwu ludzi. Zwłaszcza, gdy w stadzie jest locha z młodymi albo odyńce, uzbrojone w szable.

Problem był dokuczliwy od dawna dlatego samorząd postanowił coś z tym zrobić. A że prawnie zrobić może niewiele – bo dziki żyją w rezerwacie – wymyślono więc odstraszacze zapachowe. Wiele gmin w Polsce stosuje tą metodę, polecają ją także myśliwi. To całkowicie bezkrwawy sposób na to, aby pozbyć się sąsiadów z lasu.
- Zakupiliśmy preparat o nazwie Hukinol, który jest w tej chwili najskuteczniejszą substancją do tego typu działań na naszym rynku – mówi zastępca burmistrza Świebodzic Zbigniew Opaliński. – Jako samorząd nie mamy innych możliwości, więc próbujemy takiej metody.

Słupki stoją w lesie od kilku dni. Czy już zdołały podziałać – nie wiadomo. Jeden z mieszkańców, mieszkający najbliżej lasu przyznaje, że dziki widuje nadal. - Niedawno przebiegło przez drogę całe stado – mówi Krzysztof Sudor. – Ale w ogródku się na razie nie pojawiają. Inni mówią, że dzików jakby mniej, choć nadal są widziane, tylko w wyższych partiach lasu.

Może jednak coś czują? Bo preparat czuć w powietrzu, jest naprawdę intensywny a jakikolwiek kontakt choćby z kropelką grozi natychmiastowym przesiąknięciem “aromatem”.
Na długości kilkuset metrów stanęło 80 pachnących słupków. Tworzą zapachową zaporę i jak na razie – wszystkie stoją. Oby tylko komuś nie zachciało się ich niszczyć albo wyrywać.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group