Uroczystości rozpoczęły się dziękczynną mszą św. w kościele p.w. Świętej Trójcy sprawowaną przez wieloletniego proboszcza - księdza Józefa Wróbla, podczas której poświęcono chleb, warzywa i owoce przyniesione przez starostów- Jolantę Staroń i Henryka Topę, oraz piękny wieniec - dzieło rąk (jak zawsze od szeregu lat) Heleny Sołowij.
Po odprawionej mszy św. wszyscy przeszli na pięknie, okazjonalnie udekorowany plac obok świetlicy wiejskiej w środku wsi, gdzie zaplanowano dalszy ciąg "Dożynek". Przybyli na nie burmistrz Strzegomia Zbigniew Suchyta , zastępca burmistrza Wiesław Witkowski, przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Marczak, dyrektor PSP w Olszanach - Maria Karkowska, z-ca prezesa Stowarzyszenia Rozwoju wsi Olszany - Jerzy Cichoński, Magdalena Bąk - miejscowa lekarka, rolnicy emeryci, czynni rolnicy oraz bardzo wielu mieszkańców miejscowości.
W związku z tym, że w bieżącym roku mija 70 lat od kiedy do Olszan przyjechali pierwsi - jak wtedy mówiono - "osadnicy", a byli to przecież rolnicy, sołtys i rada sołecka postanowili złożyć podziękowania tym najstarszym. "Z okazji 70-lecia polskiego rolnictwa w Olszanach, dziękujemy za trud, poświęcenie i wysiłek w ciężkiej pracy na roli" - napisano na dyplomach. "Przyjechaliście do Olszan jako dzieci rolników, pomagaliście swoim rodzicom w pracy, potem sami prowadziliście gospodarstwa. Dzięki Wam nasza wieś słynęła w całym powiecie świdnickim i gminie z zasobności, dobrobytu i pracowitości mieszkańców. Dzisiaj, na emeryturze nadal pomagacie, martwicie się czy będzie deszcz, czy susza, ponieważ rolnikiem się jest do końca" - powiedziała sołtys. Podziękowania, które wręczali pan Wiesław Witkowski, Tomasz Marczak i Stanisława Górska, otrzymali: Zygmunt Moskwa, Józef Putyra, Genowefa Kubisz, Marianna i Michał Noworolnik, Wacław Żuwalski, Genowefa Sygnarowicz, Józefa Rakuś, Zofia Trestka, Józefa Patela, Kazimiera Staroń, Maria i Stanisław Starak, Antonina Nagięć, Janina Szczepanik, Lucyna Walec, Helena Mucha, Tadeusz Czubek, Jan Sudoł, Weronika Rosiek, Stanisława Mądrzak, Maria Rachwalik, Eugeniusz Gajewski, Helena Sołowij, Zuzanna Moryl i wieloletni sołtys Jan Sączawa oraz dwoje najstarszych, bo 96-letnich rolników-emerytów: Maria Sobieszczańska oraz Leon Dołhań. Były to niezwykłe chwile wzruszenia dla wszystkich obecnych.
Specjalnie na tę okazję, przygotowano wystawę zdjęć sprzed wielu lat, ukazującą miejsca i mieszkańców wsi. Wielu z nich już nie ma wśród nas. Niektórzy nie mogli rozpoznać sąsiada, czy znajomego w tych młodych, pięknych dziewczynach i chłopakach. Odżyły wspomnienia. Młodzi mówili: "Wiem że ktoś taki był, ale nie pamiętam, nie wiem jak wyglądał. Dopiero teraz zobaczyłem."
Następnie na zaimprowizowanej i odświętnie udekorowanej scenie wystąpił zespół "Olszaniacy" oraz zaproszeni również specjalnie na tą okazję "Goczałkowianie" a także szkoła Zumby. Tańczono przy muzyce zespołu "Ex Boys" i biesiadowano do północy. Były jak zwykle kiełbaski z grilla, bigos, chleb ze smalcem i przepysznym - jak mówiono - ogórkiem Marysi, wojskowa grochówka dla każdego oraz rozmaite ciasta. Był również domowy kompot raz zimne, doskonałe na lejący się z nieba żar - piwko. Dzieci mogły poszaleć na darmowym, dmuchanym zamku lub spróbować waty cukrowej, prażonej kukurydzy czy lodów. Na "Dożynki" przybyło mnóstwo osób i organizatorzy byli zmuszeni dostawiać wciąż nowe stoły i ławki pożyczone skąd się dało. Zabawa była znakomita.
Organizatorzy serdecznie dziękują: SCK w Strzegomiu i Piekarni - Teresy i Jerzego Cichońskich za pomoc przy organizacji imprezy.
