Przypomnijmy – „Dach nad Głową” to akcja, mająca uwrażliwić dzieci na potrzeby zwierząt. W ubiegłym roku uczniowie ze szkół podstawowych w trzech powiatach – świdnickim, wałbrzyskim i dzierżoniowskim - budowali budy dla psów ze schronisk, teraz – karmniki dla ptaków. 14 listopada, w dzień II edycji akcji, widać było, że Szkoła Podstawowa w Pastuchowie łatwo nie odda lauru zwycięstwa, zdobytego rok temu. Uczniowie klasy V, wraz z nauczycielką przyrody – Barbarą Nowak, która z ramienia placówki koordynowała także pierwszą edycję akcji, przybyli do Leroy Merlin w Świdnicy z innowacyjnym projektem karmnika. Tym razem Pastuchów postawił na jesienne dary natury: w karmniku można było znaleźć szyszki, jarzębinę, jabłka, a nawet fistaszki i prawdziwą słoninę!
Wygrać dwa razy z rzędu to nie lada sztuka. Jak udało się szkole z Pastuchowa? - Mieliśmy podniesioną poprzeczkę. Długo zastanawialiśmy się, jak ją przeskoczyć. Chcieliśmy udowodnić, że dzieci z wioski też potrafią - wyjaśnia Barbara Nowak. Jak się okazało, spektakularny karmnik oznaczał długotrwałe przygotowania. A efekt końcowy to wielka zasługa uczniów, ale nie tylko. - Trud włożyły także ich zaangażowane rodziny, szukając wspólnie rozwiązań, przedstawiając pomysły wymyślone w domach. Duży wkład w sukces naszej szkoły miał także Ryszard Rajkowski. Pan Ryszard to dziadek jednego z uczniów, który dużo wcześniej przygotowywał dzieci, chodząc z nimi do lasu, ucząc je montować poszczególne elementy karmnika i przybijać gwoździe – dodaje Barbara Nowak.
Na zwycięski karmnik głosowały cztery podmioty: zbiorowość klientów Leroy Merlin, którzy oddawali głosy do specjalnej urny na terenie hipermarketu, od 15.11 do 29. 11 włącznie, media, które objęły „Dach nad Głową” patronatem, dyrektor Leroy Merlin w Świdnicy – Jacek Burdziełowski oraz same uczestniczące w akcji szkoły. Każda zobowiązana była na oddanie głosu na karmnik spoza swojej placówki na specjalnym spotkaniu, które odbyło się 2 grudnia. Klienci zadecydowali, że najładniejszym karmnikiem jest praca szkoły z Witoszowa Dolnego. Szkoły biorące udział w akcji wybrały SP nr 7 w Bielawie, a o zwycięstwie Pastuchowa zdecydował głos dyrektora hipermarketu oraz zbiorowości patronów medialnych.
Mimo zaangażowania i ciężkiej pracy przed i w trakcie akcji, ogłoszenie wyników było dla Pastuchowa ogromnym zaskoczeniem. - Po ogłoszeniu werdyktu, dzieci nie wierzyły że wygrały, milczały – przekazuje Barbara Nowak. – Nie ma powodu, by dyskryminować kogoś tylko dlatego, że jest ubiegłorocznym zwycięzcą - mówi Jacek Burdziełowski. – Pastuchów wykonał kawał dobrej roboty, nagroda jest więc zasłużona i tym bardziej gratuluję! – dodaje dyrektor.
Nagrodą dla małych budowniczych, tak jak w tamtym roku, był bon na zakupy w Leroy Merlin, o wartości 1000 zł oraz wyjazd klasy, w skład której wchodziła zwycięska drużyna, do Parku Wodnego we Wrocławiu. O ile zakupy wciąż jeszcze przed Pastuchowem, to uczniowie klasy V basen już zdążyli odwiedzić. Jakie wrażenia po wycieczce, która odbyła się 7 grudnia? – Bardzo podobała mi się niebieska ślizgawka! - mówi Roksana Sus. – Fajna była leniwa rzeka i fale – dodaje Szymon Drajkowski. Chcielibyśmy jeszcze raz pojechać do Parku Wodnego! – to słowa Wiktorii Stasik. I okazuje się, że mają stosowne plany… - Dzieci już nastawiły się na udział w konkursie w przyszłym roku, więc z pewnością będą nas mobilizowały do jeszcze bardziej kreatywnych pomysłów - uśmiecha się Barbara Nowak.
