Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 1766
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica, Region: Ratujmy kasztanowce

Wtorek, 3 listopada 2009, 10:07
Aktualizacja: 10:12
Autor: MaS
Świdnica, Region: Ratujmy kasztanowce
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Listopad, kiedy wszystkie liście wylądowały już na ziemi, to najlepszy moment, żeby zadbać o nasze kasztanowce. Bez ludzkiej pomocy może im grozić nawet zagłada.

Wiele miast szczyci się wspaniałymi alejami kasztanowymi, mamy swoją Aleję Kasztanową także w Świdnicy, podobnie jak wiele starych okazów tych drzew, które szczególnie uwielbiają dzieci. Niestety, może przyjść dzień, w którym dzieci będą czytać o kasztanach w książkach i oglądać je na zdjęciach.

Mały, przypominający ćmę owad o łamiącej język nazwie szrotówek kasztanowcowiaczek (po łacinie Cameraria ohridella) pojawił się w Macedonii w 1984 roku i błyskawicznie rozprzestrzenił po całej Europie dzięki transportowi samochodowemu – pierwsze zostały zaatakowane kasztanowce rosnące w pobliżu dróg. Jesteśmy zatem winni ratunek tym majestatycznym drzewom.

Najskuteczniejszą i najtańszą metodą walki ze szrotówkiem jest staranne zebranie i spalenie lub oddanie do utylizacji suchych liści, które opadły z drzewa, ponieważ zimują w nich poczwarki, które mogą przetrwać nawet dwudziestopięciostopniowy mróz. W jednym liściu może się znajdować nawet kilkaset takich poczwarek.

Inną akcją, promowaną przez Program Ochrony Kasztanowców, jest kasztanobranie, w którym biorą udział głównie szkoły i przedszkola. Kasztany sprzedawane są następnie na potrzeby przemysłu farmaceutycznego o kosmetycznego, a dochód wspiera działanie fundacji Pomóżmy Kasztanowcom.

Szrotówek nie ma w Polsce wrogów naturalnych, którzy stanowiliby dla niego rzeczywiste zagrożenie. Oprócz nas.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group