Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 1691
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: ŚKPR pokonał Żagiew

Sobota, 20 lutego 2010, 20:24
Aktualizacja: 20:26
Autor: JaR
Świdnica: ŚKPR pokonał Żagiew
Fot. Wiktor Bąkiewicz
W derbach regionu ŚKPR Świdnica pokonał przed własną publicznością Żagiew Dzierżoniów 40:31(18:14). Dzięki tej wygranej i porażce Arotu Astromal Leszno w Kaliszu świdniczanie awansowali na pozycję wicelidera. Strata do prowadzącego Wolsztyniaka wynosi tylko dwa punkty. Okazja do nadrobienia dystansu nadarzy się już 7 marca, kiedy oba zespoły spotkają się na parkiecie hali na osiedlu Zawiszów.

Świdniczanie pokonali odwiecznych rywali nadspodziewanie łatwo. Od 25 minuty ŚKPR kontrolował przebieg spotkania. Początek należał jednak do żagwistów, którzy wykorzystali nerwowość w poczynianiach podopiecznych Jacka Spiechowicza. Żagiew rozpoczęła od prowadzenia 4:1. Pierwszy zryw świdniczan nastąpił w dziewiątej minucie. ŚKPR grając w przewadze zaskoczył rywali kryciem każdy swego, Zdobyte w tym okresie trzy gole dały remis 5:5. Goście, głównie za sprawą dobrze dysponowanego Ernesta Jarosza wyszli jeszcze na prowadzenie 9:7, a następnie 10:8, ale gospodarze wyraźnie zaczęli łapać właściwy rytm gry. W 21. minucie po trafieniu Mariusza Juścińskiego ŚKPR po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie 11;10. Dwie kolejne bramki zdobyli szczypiorniści Żagwi, ale było to dla nich ostatnie prowadzenie w meczu. Do przerwy ŚKPR wypracował cztery gole przewagi (18:14).

Początek drugiej połowy nerwowy z obu stron. Emocje pierwsi opanowali świdniczanie. w 35. minucie było już 21:16. Przeciwnicy zaczęli łapać coraz więcej kar, w tym część za krytykowanie pracy sędziów. W 44. minucie czerwoną kartkę za faul ujrzał zawodnik Żagwi Wojciech Czuwara. Goście protestowali również przy tej sytuacji i najwyraźniej odechciało im się już walczyć, a po serii błędów i szybkich kontrach ŚKPR w 48. minucie było już 33:22. W ostatnich fragmentach spotkania na parkiecie pojawili się przede wszystkim zmiennicy: Kamil Rogaczewski, Mateusz Kuriata i bracia Nicińscy. W końcówce skrzydłowi ŚKPR zafundowali widzom kilka bardzo efektownych bramek. Celował w tym zwłaszcza Mateusza Kaczmarczyk. "Matełko" zdobył gola numer 40, a w całym meczu pięciokorotnie pokonywał golkiperów Żagwi.

ŚKPR: Młoczyński, Piotr Niciński - Mrugas (8/5k), Kaczmarczyk (5), Juściński (5), P. Kijek (5), Piędziak (4), D. Kijek (4/1k), Herudziński (3), Bąk (2), Makowiejew (2), Przemysław Niciński (1), Rogaczewski (1), Kuriata

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group