Sobota, 20 kwietnia
Imieniny: Agnieszki, Czesława
Czytających: 1875
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Poznań: Świdniczanie i Robert Kubica

Wtorek, 20 lipca 2010, 18:35
Aktualizacja: 18:45
Autor: Daga
Poznań: Świdniczanie i Robert Kubica
Fot. Daga
Mieszkańcy naszego powiatu ruszyli w ostatnią sobotę na poznański tor wyścigowy, aby zobaczyć Polaka, który jeździ w jednym z czołowych zespołów F1. Robert Kubica cieszył swoim kunsztem tłumy ludzi na dniu F1. Impreza tego typu odbyła się pierwszy raz w Polsce.

Impreza pod nazwą N-Gine Renault F1 Team Show ściągnęła na poznański tor wielu fanów Roberta Kubicy. Liczne atrakcje przewidziane dla pasjonatów tego ekstremalnego sportu rozpoczęły się o godzinie 9.00 i trwały do godziny 18.00. Nie dziwi więc fakt, że amatorzy F1 przebywali wiele kilometrów, aby choć na chwilę podziwiać w akcji swojego Idola. Nie zabrakło również reprezentantów ze Świdnicy.

Sam Kubica na torze pojawił się dopiero około południa. Wejście mistrza można określić jako „firmowe”, ponieważ - jak przystało na reprezentanta teamu Renault - pojawił się w odkrytym Renault Megane. Kubica był najważniejszym punktem całej imprezy, jednak atrakcji było wiele. Jedną z nich były oczywiście niecodzienne modele aut, prezentowane przez Renault, np. Renault Megane Trophy.

- Impreza była bardzo fajna, ale moim zdaniem trochę rozwleczona w czasie. Mogli to zrobić trochę krócej. Najwięcej atrakcji było dla dzieciaków, ale znalazły się również dla nas, na przykład pit-stop, czy symulatory F1 – mówi Pan Krzysztof, mieszkaniec Świdnicy.

Organizatorzy przewidzieli liczne konkursy, np. na naśladowanie dźwięku bolidu F1. Nagrodą były firmowe akcesoria, a także wizyta w pit-stopie Renault. W programie poznańskiego dnia F1 przewidziano również zmianę opon na czas. Fani mieli możliwość zobaczenia na własne oczy, jak szybko i sprawnie przebiega wymiana opon w profesjonalnym bolidzie F1.

Jednak czołową i chyba najbardziej wyczekiwaną atrakcją dnia był przejazd Roberta Kubicy bolidem F1. Potężny huk niewątpliwie wprowadził widzów w euforię, ale również zadziwił.

Jak przyznaje Pan Krzysztof: - Huk jest niesamowity, nagraliśmy film aparatem, ale nie oddaje tego, co jest na żywo. Trzeba było zatkać uszy, jak przejeżdżał obok nas. Na koniec mieliśmy jeszcze świetną niespodziankę, obsługa otworzyła bezpośrednie wejście na tor i Kubica podjechał bolidem, zatrzymał się, dwa razy zakręcił i odjechał. Był od nas oddalony o jakieś dwa metry.

Punktem kulminacyjnym dnia motoryzacyjnej przygody było pobijanie rekordu Guinnessa w przejeździe najdłuższej kolumny aut marki Renault. Polacy oczywiście pobili poprzedni rekord wynoszący 565 aut. W tym roku na torze pojawiło się, aż 678 modeli Renault.

A jak Ty spędzasz wakacje? Czekamy na relacje i zdjęcia pod adresem: redakcja@swidniczka.com!

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (3)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group