Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 2045
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Żarów: UMiG Żarów – ktoś tu oczernia i kłamie…

Czwartek, 7 października 2010, 8:58
Aktualizacja: 20:35
Autor: Karolina Osińska
Żarów: UMiG Żarów – ktoś tu oczernia i kłamie…
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Źle się dzieje w Urzędzie Miasta i Gminy Żarów. Poniedziałkowa „Polska Gazeta Wrocławska” opisała, jak to urzędnicy w godzinach pracy opluwają na forum internetowym opozycyjnych radnych kryjąc się pod różnymi nickami. Świdniczka też dotarła do dokumentów prokuratorskich na ten temat. Tymczasem wszystkie lokalne redakcje otrzymały sprostowanie tamtego artykułu, w którym… zawiera się wiele nieprawd.

O co poszło? O to, że przez kilka miesięcy urzędnicy z Żarowa w godzinach pracy i ze służbowych komputerów pisali chamskie i pełne wulgaryzmów posty pod różnymi pseudonimami. Jak czytamy w „Gazecie Wrocławskiej”, Prokuratura Rejonowa w Świdnicy ustaliła, że IP, z którego ich dokonywano, należy do Urzędu Miejskiego w Żarowie. Przez kilka miesięcy atakowani na forum radni nie reagowali na wulgarne wpisy, ale kiedy ktoś z urzędu zamieścił na forum zdjęcie obnażającej się młodej kobiety i podpisał „Jak wam się podoba nasza radna Halinka? Wg mnie bomba”, a ktoś inny kilkadziesiąt minut później również urzędowego komputera skomentował: „Taki cyc to ona miała może 10 lat temu. Teraz to fiszbiny i druty utrzymują to, co pozostało po nich. Zresztą będzie pewnie można zobaczyć na balu sołtysa w przyszłą sobotę, bo ona lubi się z golizną obnosić. Wciąż jej się wydaje, że jest seksbombą”… Tak, wtedy miarka się przebrała. Gazeta donosi też, że prokuratura ustaliła dane personalne wypowiadających się w ten sposób internautów.

We wtorek do lokalnych redakcji nadszedł e-mail od Leszka Buchowskiego z Urzędu Miasta i Gminy Żarów ze sprostowaniem, jakie burmistrz Lilla Gruntkowska wystosowała do redaktora naczelnego „Gazety Wrocławskiej”. Zwykle sprostowanie dostaje tylko redakcja, której ono dotyczy, tym razem dostały też inne. W jakim celu? O to zapytaliśmy Leszka Buchowskiego i otrzymaliśmy wczoraj taką odpowiedź:

Wyłącznie po to, aby lokalne media miały wiedzę z pierwszej ręki o fakcie wystosowania sprostowania oraz o jego treści.
A po cóż innego przekazuje się informacje?
Leszek Buchowski

W sprostowaniu czytamy: „na forum nie było umieszczonej fotografii obnażającej się kobiety”. Tymczasem to właśnie ilustracja blondynki pokazującej piersi skłoniła radną Halinę Lewandowską do zwrócenia się do prokuratury.

- Całą treść wpisów łącznie z tą ilustracją wydrukowałam i dołączyłam do zawiadomienia do prokuratury, a kopie mam w domu, dlatego uważam, że w sprostowaniu zawarte jest kłamstwo – mówi radna Halina Lewandowska. - Nie jestem bywalcem forów. Owszem, uważam, że każdy ma prawo wyrażenia swojej opinii o innych, ale w granicach przyzwoitości. Po sygnałach od znajomych alarmujących o tym, co się dzieje na tym forum, przejrzeliśmy treść wpisów, po czym okazało się, że faktycznie wpisywane opinie bywalców forum przekroczyły granice dobrego smaku, a forma poniżania i obrażania przekroczyła granice przyzwoitości.

Radna jeszcze w marcu złożyła zawiadomienie do prokuratury o pomówieniach (a to jest przestępstwo z art. 212 kodeksu karnego). Podobnie zrobił Tadeusz Reruch. Prokuratura przesłuchała urzędników, również informatyka, który zeznał, że komputer, z którego dokonywano wpisów, stoi w gabinecie zastępcy burmistrza. A także samego zastępcę burmistrza, który zeznał, że nie pamięta, czy był zalogowany na forum (tylko zalogowani użytkownicy mogą tam pisać posty). Powiedział też, że jeśli ma coś do powiedzenia, to wypowiada się publicznie w gazecie podpisując się pod tym własnym nazwiskiem.

Co stało się dalej? W sierpniu prokuratura umorzyła dochodzenie, gdyż stwierdziła, że czyn stanowi przestępstwo prywatnoskargowe, a brak jest interesu społecznego w ściganiu przestępstwa z urzędu. W uzasadnieniu jednak czytamy: „W toku przeprowadzonego postępowania zwrócono się do Telekomunikacji Polskiej S.A. z/s w Warszawie, do Nenii S.A. z/s w Warszawie oraz do Multimedia Polska S.A. w celu udostępnienia danych o połączeniach z siecią internet ustalonych numerów IP. Realizując niniejsze postanowienie ustalono dane osób posługujących się następującymi IP: (…) – Gmina żarów – Urząd Miejski Żarów, (…)” – i po przecinku wymienione są nazwiska (od redakcji: cytat z postanowienia prokuratury jest cytatem dosłownym, pisownia oryginalna; wykreślony został jedynie numer IP urzędu).

W sprostowaniu podpisanym przez Lillę Gruntkowską z kolei czytamy: „w trakcie postępowania prokuratorskiego nie ustalono żadnych danych personalnych osób posługujących się nickami, którymi podpisane były wypowiedzi na forum”.

- Dane osobowe osób wypowiadających się na forum zostały ustalone ponad wszelką wątpliwość – mówi nam prokurator Marek Rusin, szef Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. – Konkretne osoby zostały ustalone. W obu sprawach (czyli w sprawie Haliny Lewandowskiej i w sprawie Tadeusza Rerucha – przyp. red.) jest to podmiot i pięć nazwisk, w jednej i drugiej sprawie podmiot i osoby pokrywają się.

- Najbardziej szokujące jest to, że udowodniono, że te obraźliwe posty wychodziły z urzędu – mówi radny Tadeusz Reruch. – Te osoby się nie przyznają, z wyjątkiem jednej osoby, od której dostaliśmy przeprosiny.

Prokuratura na tym etapie zakończyła dochodzenie, ponieważ art. 212 ścigany jest z oskarżenia prywatnego. Radni mogą więc podać wymienione w dokumentach prokuratorskich osoby do sądu. Radna Lewandowska twierdzi, że nie chce się długo procesować z osobami, które wskazała prokuratura. Za to chce, żeby mieszkańcy wiedzieli, co robią pracownicy urzędu w czasie pracy za ich pieniądze z komputerów urzędowych. Sprawy o zniesławienie, pomówienie ciągną się zwykle długo i niezwykle trudno w nich pokrzywdzonym dowodzić swoich racji.

Z naszych informacji wynika, że „Polska Gazeta Wrocławska” sprostowanie oddali, jako niezgodne z prawem prasowym. Dziennikarze lokalni jednak już je przeczytali. Przeczytać je można także na stronie internetowej UMiG Żarów pod tytułem: „Sprostowanie w sprawie rzekomej afery w Urzędzie Miejskim w Żarowie”. A w nim wiele nieprawd…

- Dla pracowników urzędu najlepszą obroną jest atak – powiedział nam jeden z żarowskich radnych, z którym rozmawialiśmy o sprawie.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Komentarze (18)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group