"Po godzinach" - tak zatytułował swojego bloga i wyjaśnił, dlaczego: Dłuższy czas wahałem się przed podjęciem decyzji o prowadzeniu bloga.
Pokusa jest spora. Wszakże nie o wszystkim, co ważne chcę, mogę i mam możliwość wypowiadania się jako wiceprezydent miasta. Bo chociaż na pewno nie jestem ortodoksyjnym zwolennikiem konwenansów, przyjmuję do wiadomości pewne ograniczenia wynikające z pełnienia tej funkcji. Co innego jednak swobodne pisanie w czasie wolnym, jak się utarło mówić, „po godzinach”. Stąd tytuł bloga
Na razie możemy przeczytać kim jest Ireneusz Pałac. Także prywatnie.Lubi koszykówkę i taniec towarzyski, który namiętnie uprawia z żoną Lucyną. O czym zamierza pisać? - Czas wybrać pierwszy temat. Cóż, skoro wielu osobom pisanie kojarzy się z laniem wody, pewnie warto popełnić tekst o nowej taryfie wodociągowej.
Zapraszam wkrótce!
Wynurzenia prezydenta pod adresem http://ireneuszpalac.blogspot.com/