Fundacja „Krzyżowa” dla Porozumienia Europejskiego, w gminie Świdnica była miejscem obchodów wałbrzyskiego Hubertusa, święta myśliwych, leśników, jeźdźców i osób związanych z przyrodą.
Uroczystości rozpoczęły się od Mszy świętej z udziałem samorządowców, a wśród nich: marszałka województwa dolnośląskiego Pawła Gancarza, burmistrza gminy Żarów Przemysława Sikory, wójta gminy Świdnica Bartłomieja Strózika wraz z małżonką Sylwią, zastępcy wójta Tadeusza Szarwaryna oraz przedstawicieli 25 kół łowieckich, przybyłych z pocztami sztandarowymi. Szczególnym momentem Hubertusa było nadanie i poświęcenie sztandaru Koła Łowieckiego „Jeleń” z Kamieńca Ząbkowickiego.
W homilii wygłoszonej podczas obchodów w Krzyżowej ks. Jan Gargasewicz wskazał, że myśliwi wykonują niezwykle potrzebną pracę w lasach i przyrodzie. Ta myśl doskonale wpisuje się w dziedzictwo św. Huberta, które łączy łowiectwo z odpowiedzialnością za środowisko. Myśliwi, kierując się zasadami patrona, nie tylko polują, ale także aktywnie dbają o równowagę ekologiczną. Jak podkreślił kapelan myśliwych, ich działania, takie jak zasiedlanie lasów zającami, bażantami czy cietrzewiami, przyczyniają się do odbudowy populacji zwierząt i wzbogacenia bioróżnorodności. Dzięki temu mieszkańcy mogą cieszyć się widokiem 🐇„zajączków” , tak dawno nie widzianych na naszych terenach, co jest owocem wieloletniej, często niewidocznej pracy myśliwych.
Podczas obchodów w Krzyżowej, gdzie wręczono odznaczenia m.in. dla Pawła Gancarza – marszałka województwa dolnośląskiego, podkreślono zasługi osób zaangażowanych w ochronę przyrody i kultywowanie łowieckich tradycji.
Św. Hubert inspiruje do refleksji nad relacją człowieka z przyrodą. Myśliwi, idąc za jego przykładem, są dziś nie tylko łowcami, ale także edukatorami ekologicznymi, jak miało to miejsce na stoiskach w Krzyżowej, gdzie promowano wiedzę o ekologii i środowisku. Sokolnicy, opowiadając o ptakach, czy hodowcy psów myśliwskich, prezentując rzadkie rasy, pokazali, że łowiectwo to także pasja i szacunek dla zwierząt, które od wieków wspierają człowieka w kontakcie z naturą.
Niebywała atrakcją był właśnie pokaz psów myśliwskich, który przyciągnął miłośników rzadko spotykanych ras tych zwierząt. Można było podziwiać szczególnie te mniej popularne w codziennym życiu, jak wyżły, gończe czy jagdterrier, które są cenione w środowisku łowieckim za swoje unikalne umiejętności. Pokaz skupił się na prezentacji charakterystycznych cech tych ras, takich jak ich praca w terenie, posłuszeństwo czy specyficzne umiejętności łowieckie, co stanowiło nie lada gratkę dla entuzjastów i było wyjątkową lekcją dla młodszego pokolenia.
Na 20 stoiskach koła łowieckie częstowały gości swoimi przysmakami, takimi jak gulasz myśliwski, pieczony dzik czy kiełbasa myśliwska, a także prowadziły edukację ekologiczną.
Obchody zwieńczył koncert sygnalistów myśliwskich, dodając wydarzeniu uroczystego charakteru i podkreślając bogactwo tradycji łowieckich.