A stare pocztówki świąteczne też były – na wystawie w Muzeum Dawnego Kupiectwa, razem z ozdobnymi formami do pierników (trudno było się dziwić, patrząc na nie, że słynni rzeźbiarze brali się za ich wykonanie w przerwie między fontanną a ołtarzem katedry, tyle tam szczegółów), równie ozdobnymi formami do wyrobu opłatków, figurkami z szopek, całymi szopkami, na przykład skrzynkowymi i maskami uczestników jasełek.
Jeszcze przed 12.00, kiedy montowano ostatnie kramy, na rynku zaczęli pojawiać się kupcy z pełnym asortymentem świątecznych i okołoświątecznych towarów – były ozdoby, słodycze, biżuteria, miód, oscypki, ceramika, bombki. Jarmark miał trwać do szóstej, a pojedyncze stragany były otwarte jeszcze o siódmej. Na stoisku nr 20 dzieci ze Świetlic Środowiskowych – fundacji ziemi świdnickiej zachwalały swoje ozdoby i kartki świąteczne, krzycząc w niebogłosy.
Później rozświetlono choinkę, a w oknie Galerii Fotografii pojawiła się ruchoma szopka z miniaturowym pociągiem, którym podróżują miniaturowi radni, a prowadzą go prezydent Murdzek i wiceprezydent Skórski. Jest też wiele innych postaci, które łatwo będzie rozpoznać. No i oczywiście można było kupić floreny i dukaty.
O 16.30 została uroczyście otwarta wystawa świąteczna w Muzeum – obecny był prezydent i obaj wiceprezydenci, zespół dziecięcy „Perełki” z Młodzieżowego Domu Kultury pod dyrekcją Ewy Tyszkiewicz wykonał kolędy, odsłonięto choinkę z bombkami, które powstały w trakcie sobotnich warsztatów, ich uczestnicy otrzymali słodycze, a pod drzewko trafiła lista z ich imionami.
Przedmioty, które można zobaczyć na wystawie, pochodzą z Muzeum Etnograficznego, oddziału Muzeum Narodowego we Wrocławiu i ze zbiorów prywatnych. – Trafiła do nas bardzo ładna szopka krakowsko-wrocławska – żartował dyrektor Wiesław Rośkowicz. – W typowo krakowskich szopkach są elementy architektoniczne związanie tylko z Krakowem, a tu, proszę, widać fragmenty wrocławskiego ratusza.
Chętni uczestniczyli też w pokazie tworzenia dekoracji bożonarodzeniowych i mogli zobaczyć, jak niepozorna konstrukcja nagle przeradza się w stroik.