Środa, 24 kwietnia
Imieniny: Aleksego, Grzegorza
Czytających: 1447
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Andrzejkowe czary–mary

Niedziela, 29 listopada 2009, 9:27
Aktualizacja: 11:01
Autor: MaS
Region: Andrzejkowe czary–mary
Fot. użyczone
To popularne święto, zwane niegdyś Jędrzejkami lub Jędrzejówkami, było u początków przeznaczone wyłącznie dla dziewcząt, które wróżyły sobie, kiedy i za kogo wyjdą za mąż. Młodzi mężczyźni mieli swoje święto, Katarzynki, kilka dni wcześniej, 24 listopada, ale ono już zanikło. Może panowie są odporniejsi na magię.

Natomiast dla amatorów zabaw był to ostatni moment, żeby zorganizować huczną imprezę przed Adwentem, podobnie, jak to jest w Ostatki. Korzenie święta tkwią jednak w bardzo dawnych, jeszcze przedchrześcijańskich czasach. W Polsce na pierwszą wzmiankę o obchodzeniu Andrzejek natrafiamy w 1557 roku, w „Komedyi Justyna i Konstancyjej” Marcina Bielskiego.

Dawniej stosowano najdziwniejsze metody wróżenia. Na Kresach dziewczęta wysiewały w garnkach lub na skrawku pola ziarna lnu i konopi, które następnie zagrabiano... męskimi spodniami, w nadziei, że dzięki temu pojawi się kandydat na męża. Powszechnie uważano, że modlitwa do św. Andrzeja i całodzienny post sprowadzą sen, w którym ukaże się przyszły narzeczony. Rzucano psom kulki z ciasta, symbolizujące poszczególnych chłopców, i obserwowano, która zostanie zjedzona pierwsza.

Dużo emocji przysparzała wróżba znana w Małopolsce i na Kujawach – dziewczyny ustawiały się w krąg, a do środka wpuszczały gąsiora z zawiązanymi oczami, oczekując, która zostanie skubnięta jako pierwsza. Mogły też obierać jabłko w celu wyprodukowania najdłuższej obierzynki, albo chować pod talerzyki różne przedmioty, takie jak korale, obrączka, czy różaniec, by uzyskać wróżbę na temat swojej przyszłości. Powszechnie też sądzono, że jeśli ucięta tego dnia gałązka wiśni lub czereśni zakwitła w Wigilię Bożego Narodzenia, dziewczyna mogła się spodziewać rychłego zamążpójścia. Ta ostatnia wróżba z pewnością kosztowała trochę nerwów...

Dziś, oprócz lania wosku, stosuje się jeszcze czasem wróżbę z koszykiem, polegającą na umieszczeniu w nim karteczek z imionami mężczyzn i losowaniu ich – jest też wersja nocna, tu karteczki wkłada się pod poduszkę. Czasami uprawia się jeszcze wyścigi butów ustawianych kolejno jedne za drugimi od ściany do progu – tu na pewno czterdziestki miały największe szanse...

Jeśli ktoś uważa się za osobę nowoczesną i stroni od dawnych zabobonów, może się posłużyć Internetem – liczba stron z andrzejkowymi wróżbami rośnie z roku na rok. Tu często odpowiedź otrzymuje się za pomocą dość drogiego SMSa. Można nawet lać wosk przez dziurkę klucza korzystając z odpowiedniej strony internetowej – odpada ryzyko oparzenia.

Swoje Andrzejki mają też Szkoci, ponieważ św. Andrzej jest ich patronem – mogą się wyszaleć w wigilię, bo następny dzień jest wolny od pracy.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group