Piątek, 26 kwietnia
Imieniny: Marii, Marzeny
Czytających: 1651
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Koncert żałobny i Msza Św. za ofiary katastrofy w Katedrze

Poniedziałek, 12 kwietnia 2010, 10:39
Aktualizacja: 10:44
Autor: MaS
Świdnica: Koncert żałobny i Msza Św. za ofiary katastrofy w Katedrze
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Tłumy wypełniły wnętrze Katedry, by wysłuchać rozpoczynającego się o godz. 19.00 koncertu „Pochwała Miłosierdzia”, a potem o 20.00 wziąć udział w Mszy Św. w intencji ofiar tragedii w Smoleńsku, celebrowanej przez biskupa Ignacego Deca.

- Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego – tym cytatem z Ewangelii organizatorzy rozpoczęli koncert. – Jeszcze przedwczoraj, gdy jako wykonawcy układaliśmy program koncertu, nie przewidywaliśmy, jaki scenariusz napisze życie. To miał być przecież radosny finał peregrynacji obrazu Miłosierdzia Bożego. Ale tytuł pozostaje bez zmian. Bo czy jesteśmy w stanie zrobić coś więcej, jak poświęcić go pamięci tych, którzy tak tragicznie zginęli?

Wystąpił Międzyuczelniany Chór Akademicki „Pro Pace” i Warszawska Orkiestra Symfoniczna „Archi Dello Spirito” pod dyrekcją Sławomira Leszczyńskiego. Narrację prowadził Stanisław Sparażyński wraz z Natalią Kawałek. Organizatorzy poprosili o brak braw ze względu na żałobny charakter koncertu. Inauguracja zbiórki na rzecz budowy pomnika Jana Pawła II w Świdnicy, organizowanej przez Stowarzyszenia na Rzecz Zachowania Dziedzictwa Jana Pawła II „Pamięć i Wdzięczność” została z przyczyn oczywistych przeniesiona na inny termin.

- Nie jesteśmy w stanie wyjaśnić, dlaczego właśnie w tym miejscu, w tym czasie, dlaczego właśnie ci, którzy zginęli – mówił prezydent Murdzek. – Ale pamiętamy wszyscy, jaka przemiana zaszła w naszym narodzie po śmierci Jana Pawła II pięć lat temu. I wiemy, że tych dobrych chęci nie na długo i nie dla wszystkich starczyło. Oby tym razem było inaczej – Po jego słowach wnętrze Katedry rozbrzmiało piękną i kojącą muzyką klasyczną. Potem chór zaśpiewał „Wieczne odpoczywanie”, a Stanisław Sparażyński odczytywał listę ofiar katastrofy. Następnie chór wykonywał pieśni liturgiczne, takie jak „Kyrie Eleison”, „Agnus Dei”, „Sanctus”, inne pieśni religijne i fragmenty Ewangelii. W przerwach odczytywane były fragmenty „Dzienniczka” siostry Faustyny Kowalskiej, mówiące o miłości i miłosierdziu. W trakcie koncertu do Katedry wciąż napływali ludzie. Jak klamrą zamknęło go powtórne „Wieczne odpoczywanie”, podczas którego lista została odczytana do końca. Wtedy wszyscy spontanicznie wstali. Na końcu zerwały się krótkie brawa i od razu umilkły.

- Dzisiaj Świdnica, nasza Katedra, jest wypełniona przyjaciółmi Boga i ludzi, także tych, którzy zginęli wczoraj w drodze do Katynia. Oto nasza godzina modlitwy – tymi słowami rozpoczął uroczystą Mszę Św. biskup Ignacy Dec. – Wszyscy jesteśmy bardzo poruszeni, mamy serca poranione, bo to tyle osób znanych, ważnych, kwiat polskiego świata polityki i kultury, ludzie, którzy bardzo dbali o Polskę, chcieli, żeby była lepsza. – Biskup nawiązał do zbieżności czasu, śmierci Jana Pawła II przed pięciu laty właśnie w wigilię niedzieli Bożego Miłosierdzia i do zbieżności miejsca: – Tam, gdzie 70 lat temu zginęli niewinni ludzie tylko dlatego, że byli Polakami i katolikami, teraz znów zginął kwiat naszego narodu. – Biskup przywitał władze Świdnicy i Dzierżoniowa, poseł Annę Zalewską, przybyłych radnych i dziękował wszystkim, którzy się stawili na apel modlitewny za tych, którzy nam służyli.

Podczas kazania biskup przypomniał dzieje Zmartwychwstania, pusty grób i kolejne objawienia Jezusa niewiastom i uczniom. – Chciał pokazać, że żyje, że nie zakończył swej misji na krzyżu. Przyszedł, odnalazł swoich i dał im dary – pokoju, miłosierdzia i wiary. I dlatego tę niedzielę wybrał Ojciec Święty na niedzielę Miłosierdzia Bożego. Jest jakaś analogia między sytuacją apostołów w wieczerniku, a naszą. Byli przerażeni, niepewni jutra, myśleli, że wszystko się już skończyło, że sprawa Jezusa jest zamknięta. My podobnie, każdy z nas stracił w tej tragedii kogoś bliskiego. – Biskup wspominał wizyty Przemysława Gosiewskiego i Władysława Stasiaka w Katedrze. Po wizycie Jarosława Kaczyńskiego, wysłuchawszy jego relacji, do Świdnicy zapragnął przyjechać także prezydent. – Mówił mi to we wrześniu zeszłego roku, podczas spotkania w Rzymie – powiedział biskup. Nie zdążył.

Pod stojącym przy wejściu do Katedry kamiennym krzyżem przechodnie ustawiali zapalone znicze.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group